27 marca 2010

Kirowskije Krab

Pierwszy Krab w kolekcji. Odratowany z zupełnego trupka, zardzewiałego tak mocno że zegarmistrz chciał mnie udusić. Przepłacony ogromnie, ale jest mój i cieszy :) Dodatkowo założony wściekle wiśniowy sekundnik .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz