3 lipca 2011

MQJ czyli chiński homar Rolexa

To jest mój drugi chińczyk. Homarek Rolexa zrobiony w Chinach. Na plus zasługuje jakość wykonania, wszystko jest dobrze spasowane i dobrej jakości. Bransoleta z pełnych ogniw i dokładny mechanizm. Troszkę denerwuje wahnik, bo kręci się jak szalony, dlatego że nakręca się tylko w jedną stronę.
Posiada stopsekundę, szybką zmianę daty więc czego chcieć więcej. Jedyne czego nie jestem pewien to WR bo z jednej strony może być zgodna z danymi producenta a z drugiej może być zerowa. Jeszcze nie miałem okazji sprawdzić :)
Podsumowując dobrze wydane 90 zł.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz